Info

avatar Cześć, mam na imię Dominik, jestem z Ostrowiec Świętokrzyski, . Mam przejechane 12758.00 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 18.76 km/h.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
<button stats bikestats.pl>
button stats bikestats.pl

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy drominik.bikestats.pl
  • DST 100.00km
  • Czas 04:26
  • VAVG 22.56km/h
  • Sprzęt KANDS ENERGY 1300
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwsze 100km :)

Środa, 30 kwietnia 2014 · dodano: 30.04.2014 | Komentarze 0

Dziś w planie było pokonanie trasy pomiędzy 90 a 100 km w zależności od tego na ile pozwolą siły. Udało się zrealizować cel maksymalny więc wyjazd rowerowy wyjątkowo udany, dodatkowo z średnia prędkością o jakiej nawet nie myślałem na co pewnie wpływ miało to że większość trasy to drogi asfaltowe.
Wystartowałem około godziny dziewiątej w kierunku Sienna. Pogoda miała być bezdeszczowa lecz chmury na niebie jakoś tego nie chciały potwierdzić. W Sarnówku Dużym zaczęło kropić, niby nic ale 3 km w małym deszczyku i koszulka mokra, na całe szczęście było ciepło a deszczyk tylko postraszył.
Po dojechaniu do Sienna odbiłem na Maruszów, a gdy dojechałem do Nowej Wsi skierowałem się na Ludwików. Droga prowadziła między polami i sadami, jechało się bardzo przyjemnie. W miejscowości Boży Dar odbiłem w kierunku Lipska gdzie natrafiłem na jedyny kawałek drogi, po której jechałem, niepokrytej asfaltem.

W Lipsko zrobiłem sobie chwilę przerwy, wciągnąłem batonika i wystartowałem w kierunku Solca nad Wisłą.

Jechało mi się nadal bardzo dobrze, nawet zastanawiałem się czy nie za dobrze ale po chwili wszystko się wyjaśniło. Gdzie może być lepiej jak nie w Raju :).

W miejscowości Pawłowice odbiłem w lewo do Woli Pawłowskiej gdzie odwiedziłem rodzinkę, uzupełniłem bidon, pogadaliśmy chwilę i wystartowałem w kierunku Ciszycy.

Chmury przede mną trochę mnie niepokoiły ale wiedziałem że niedługo odbijam w prawo w kierunku Tarłowa a tam niebo wyglądało dużo przyjaźniej.
Z Tarłowa kieruję się na Potoczek, myślałem że trafie tam na polną drogę, okazało się jednak, ku mojemu pozytywnemu zaskoczeniu że cały prawie 10 km odcinek drogi to asfalt dodatkowo z zerowym ruchem samochodów. Jazdę na tym odcinku umila mi jeszcze chłód jaki tam panuje, niedawno musiało tam troszkę padać na całe szczęście było to przed moim przyjazdem.

Wyjeżdżam w Pętkowicach i kieruję się na Bałtów. Robię tam jeszcze kilka fotek i zmierzam do Ostrowca.

Gdy już jestem prawie na miejscu okazuje się że do 100 km brakuje mi jeszcze około pięć więc robię jeszcze rundkę do Denkowa i zakańczam wycieczkę mając zaliczone pierwsze 100 km w ciągu jednego dnia.




Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!