Info

avatar Cześć, mam na imię Dominik, jestem z Ostrowiec Świętokrzyski, . Mam przejechane 12758.00 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 18.76 km/h.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
<button stats bikestats.pl>
button stats bikestats.pl

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy drominik.bikestats.pl
  • DST 82.00km
  • Czas 04:14
  • VAVG 19.37km/h
  • Sprzęt KANDS ENERGY 1300
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bodzentyn

Sobota, 24 maja 2014 · dodano: 24.05.2014 | Komentarze 3

W dniu dzisiejszym postanowiłem wybrać się do Bodzentyna. Rano  nie miałem  za dużo czasu i wyjazd mi się opóźnił. W drogę wystartowałem przed godzina 12 przez co musiałem jechać ciągle w słońcu i w temperaturze zbliżającej się  do 40 stopni celsjusza. Początkowo jechało mi się bardzo ciężko ale na całe szczęście krem do opalania z filtrem 30 oraz spore ilości płynów jakie w siebie wprowadzałem zdały egzamin i po przejechaniu kilkunastu kilometrów jechało się już dość przyjemnie pomimo sporego upału.
Po dotarciu do Nowej Słupi odbijam na Suchedniów kierując się już bezpośrednio do Bodzentyna. Po mojej lewej stronie widać nadajnik na Świętym Krzyżu.

Przed miejscowością Jeziorko zdarzyła mi się dość nietypowa sytuacja. Mijałem się z grupą kilkunastu rowerzystów i nagle ktoś z tej grupy podniósł rękę w geście powitalnym , pozdrawiającym. Ja oczywiście odmachnąłem i się zdziwiłem bo nagle kilkanaście osób też mi odmachnęło czego się w ogóle nie spodziewałem. Pewnie jeszcze jeżdżę za krótko by znać zwyczaje rowerzystów ale pomimo tego że już mijałem się ze sporą ilością osób nigdy coś takiego mi się nie przytrafiło.
Gdy dojechałem do Bodzentyna udałem się na ryneczek gdzie znajduje się super fontanna która daje możliwość spacerowania pomiędzy tryskającą wodą z czego największą frajdę mają dzieciaki.


Następnie udałem się do ruin zamku a że nie do końca wiedziałem jak się tam dostać to chwilkę się pokręciłem po Bodzentynie.

Z zamku zbieram się już w drogę powrotną lecz tym razem nie wracam do Nowej Słupi tylko drogą nr 752 jadę do Świętomarza a tam odbijam na Wawrzeńczyce, następnie dojeżdżam do drogi numer 751 i wracam do Ostrowca.




Komentarze
MarqoBiker
| 18:55 środa, 4 czerwca 2014 | linkuj Bodzentyn to i mój cel na 2014 . Wybiorę się tam gdy będę na 3 dniowej wycieczce w okolicach Św Krzyża . Nie wiem tylko jeszcze kiedy dokładnie ...
drominik
| 20:12 poniedziałek, 26 maja 2014 | linkuj No to zapraszam do Ostrowca, widzę że jesteś z Radomia - nie to żebym odbijał piłeczkę ale Radom też mi chodzi po głowie ale chyba jeszcze za wcześnie jak dla mnie na taki dystans chyba że odwiedzę przy okazji znajomych i zaliczę go w 2 dni:)
lukaszpp
| 20:40 sobota, 24 maja 2014 | linkuj Bodzentyn to jeden z moich rowerowych celów na ten rok. Być może i Ostrowiec :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!