Info

avatar Cześć, mam na imię Dominik, jestem z Ostrowiec Świętokrzyski, . Mam przejechane 12758.00 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 18.76 km/h.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
<button stats bikestats.pl>
button stats bikestats.pl

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy drominik.bikestats.pl
  • DST 75.00km
  • Czas 04:30
  • VAVG 16.67km/h
  • VMAX 48.70km/h
  • Sprzęt KANDS ENERGY 1300
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ostrowiec, Starachowice, Pawłów

Sobota, 29 marca 2014 · dodano: 29.03.2014 | Komentarze 0

Tym razem w planach pokonanie dystansu minimum 70 km i zaliczenie trzech gmin: Brody, Starachowice, Pawłów.
Startuje przed godziną 9, na skrzyżowaniu ul. Sienkiewicza z Żeromskiego czekam na Arka. Już po chwili pędzimy w kierunku Janika, Przy przejeździe kolejowym w Kunowie odbijamy w prawo i po kilku km lądujemy w bliżej nam nie znanym terenie. Chwile jedziemy przez las, potem jakąś drogą pośród bagnistych łąk, mniej więcej wiemy gdzie chcemy dojechać więc jedziemy na tak zwanego czuja.

Gdy docieramy do Stawu Kunowskiego droga w końcu staje się "normalna", i już po kilku kilometrach jesteśmy na Brodach. Robimy małe kółeczko, stajemy chwile na tamie, robimy kilka fotek.

Następnie kierujemy się w kierunku Starachowic, ale po drodze zbaczamy do rezerwatu "Skały pod Adamowem". Robimy kółko po lesie, chwile chodzimy po skałach, naraziłem się nawet na straty bo porwałem spodenki ale dzięki temu miałem świetną wentylację ;[ więc byłem to w stanie przeboleć.W Starachowicach robimy mały przystanek na uzupełnienie kalorii, zatrzymujemy się również przy Pomniku Obrońców Starachowic 1939, robimy kilka fotek na tle armaty przeciwlotniczej kal. 37mm.Ze Starachowic udajemy się w kierunku Pawłowa, jak się okazuje jest to najbardziej wyczerpujący odcinek naszej trasy. Podjazdy które wydają się nie kończyć i zjazdy które kończą się zbyt szybko. Następnie udajemy się w kierunku Kałkowa, jeszcze jeden, chyba najtrudniejszy podjazd i już widzimy Sanktuarium. Po dojechaniu na miejsce robimy sobie jeszcze jedną przerwę i wcinamy po batoniku.

Z Kałkowa wyruszamy w kierunku Ostrowca przez Doły Biskupie, po drodze klikamy jeszcze fotki na Tamie Wióry.

W Dołach Biskupich jeszcze robimy krótki przystanek, przechodzimy przez kładkę pod którą znajduje się Jaz na rzece Świślinie skąd widać ruiny fabryki tektury.


Teraz już pozostaje ostatni etap drogi czyli przez Chocimów w kierunku Częstocic, gdzie rozstajemy się na mostku i każdy podąża już samotnie w kierunku swojego lokum.




Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!